środa, 26 czerwca 2013

Finanse są, stabilności brak

Od pewnego czasu odnoszę wrażenie, że konferencje techniczne i naukowe, a także różnego rodzaju tematyczne fora dyskusyjne, pod każdym względem są coraz lepsze. Mam wrażenie (i nadzieję), że bezpowrotnie minęły czasy, że tak zwani eksperci oraz tak zwani prelegenci po raz kolejny w krótkim czasie dyskutowali na ten sam temat. A to że energetyka jest podstawą gospodarki, a to że zapotrzebowanie na energię będzie rosło, a że to zaniedbania w sektorze są znaczne. I tak w kółko. Od pewnego czasu jednak jestem pozytywnie zaskakiwany.

wtorek, 18 czerwca 2013

Świadome stanie w korkach

Świat idzie do przodu, a my wciąż borykamy się z problemami, które inni dawno skutecznie rozwiązali. O czym myślę? A narzekam tak sobie na pogodę, która obnażyła niedawno nasze nieprzygotowanie do nagłego – choć trudno powiedzieć, że niespotykanego w Europie – ulewnego deszczu. Zdarza się, że wody jest tak dużo, iż system kanalizacyjny nie jest w stanie szybko jej odprowadzić. Trudno. Tak się zdarza i trzeba się z tym pogodzić. Ale dlaczego jeszcze większą bezradnością od studzienek odpływowych wykazały się służby miejskie i policja, które w żaden rozsądny sposób nie były w stanie opanować sytuacji. Podróżni godzinami stali w korkach, nie mając pojęcia, co się tak naprawdę wydarzyło, i – co najważniejsze – kiedy się to skończy.

wtorek, 11 czerwca 2013

Genewski flesz-trolejbus

 Dopiero co pobuszowaliśmy sobie po rynku samochodów elektrycznych, a tu trach! Kolejna ciekawostka. Tym razem jednak namacalna, bo już testowana w warunkach rzeczywistych. A takim konceptom zawsze warto się przyjrzeć, bo – jak pokazuje doświadczenie „amerykańskich naukowców” – w laboratoriach badawczych zawsze wszystko działa bez zarzutu, tylko potem na ulicy jakoś nie chce...


środa, 5 czerwca 2013

W oczekiwaniu na słońce

W ostatnich dniach aura wyjątkowo wywołuje tęsknotę za choćby odrobiną słońca. Tęsknota ta, bezbłędnie kieruje myśli (moje na pewno!) przede wszystkim na piaszczyste wybrzeże greckiej Krety, gdzie nasze wielkie i niespożyte źródło przyjemności i energii nie chowa się za grubymi warstwami chmur. Ale cóż, tak bywa. W oczekiwaniu na lepszą pogodę popatrzmy dzisiaj na słońce z nieco innej perspektywy.