poniedziałek, 2 grudnia 2013

Oswajamy dalekowschodnie tygrysy

Ostatnie lata przyzwyczaiły nas do jednostronnego przepływu wyrobów elektronicznych na rynkach globalnych. W zdecydowanej większości powstają one w krajach Dalekiego Wschodu i trafiają do odbiorców w Europie i USA. Tymczasem w przypadku zaawansowanych technologii energoelektronicznych, kierunek ten został odwrócony. Produkowane w Aleksandrowie Łódzkim prostowniki, konwertery i inwertery dla trakcji kolejowych są coraz chętniej kupowane przez dalekowschodnie tygrysy, które dla potrzeb własnych bardzo chętnie korzystają z najlepszej i sprawdzonej na świecie technologii. Nasza aleksandrowska fabryka ABB skutecznie wykorzystuje tę tendencję.

Bo to nie przypadek. To nasilająca się tendencja, że kraje azjatyckie, które chcą inwestować w rozwój infrastruktury i utrzymywać ją na najwyższym poziomie, odchodzą od rozwiązań proponowanych przez swojego chińskiego sąsiada, na rzecz produktów wytwarzanych przez znane koncerny o charakterze globalnym. Wciąż jeszcze w wielu przypadkach wyroby chińskie – choć tańsze – pozostawiają wiele do życzenia, jeśli chodzi o jakość, a także obsługę posprzedażową. Zresztą również kwestia ceny nie jest tak jednoznaczna, bowiem produkty powstające w Polsce, która wciąż jeszcze jest krajem o niskich kosztach wytwarzania, cenowo nie odbiegają aż tak znacząco.

Poza tym, ta niska cena ma także swoją ciemną stronę. W każdej partii taniego towaru znajduje się bowiem pewien odsetek urządzeń uszkodzonych. Bywa, ze dość wysoki. Oczywiście w globalnym bilansie wciąż się to opłaca, ale taka polityka jest dobra w przypadku drobnej masowej elektroniki, gdy bez problemu można pozwolić sobie na wymianę feralnego urządzenia. W przypadku wyrobu bardzo zaawansowanego, który w dodatku odpowiada za prawidłowe działanie dużej infrastruktury publicznej, niebezpieczeństwo trafienia na „bubel” jest nie do przyjęcia.

Wygrywać jakością

Dlatego też właśnie kraje Dalekiego Wschodu coraz częściej sięgają po rozwiązania powstające w Europie. Choć nie najtańsze, to z pewnością sprawdzone i niezawodne. Tak jest właśnie w przypadku energoelektroniki dla transportu szynowego, wytwarzanej w Zakładzie Urządzeń Przekształcania Mocy i Napędów ABB w Aleksandrowie Łódzkim. Zakład ten ma w ramach Grupy ABB globalna odpowiedzialność za ten typ wyrobów, dlatego zamówienia z całego świata spływają właśnie tu.
Powyższa teza nie jest wysnuta jedynie na podstawie obserwacji. Nasza fabryka zrealizowała już bowiem w tamtym rejonie świata duży kontrakt, a kilka innych jest na etapie dogadywania szczegółów. Pierwszym z krajów, który podjął decyzję zakupu układów prostownikowych w Polsce, była Malezja. Dostarczone urządzenia zasilą rozbudowywaną kolej miejską w Kuala Lumpur, stolicy kraju. Nowy odcinek, składający się z 13 stacji, skomunikuje gęsto zaludnione przedmieścia po południowo-zachodniej stronie miasta. Zainstalowanych tam zostanie w sumie 20 prostowników. Inwestor od samego początku nie ukrywał, że ze względu na duże obciążenie linii kluczowa jest bezawaryjna praca sieci trakcyjnej.
Krok za Malezją idą kolejne kraje. Zainteresowanie rozwiązaniami z Aleksandrowa widać w Indonezji, Wietnamie, Tajwanie i na Filipinach. Singapur na przykład szczegółowo dopytuje o prostowniki, ale również o inwertery pozwalające na wykorzystanie energii odzyskanej podczas hamowania pociągów. To inwestorzy w tym właśnie kraju oczekują 24-godzinnej reakcji serwisu, stawiają wysokie wymagania techniczne i organizacyjne. A za ich zagwarantowanie gotowi są zapłacić niekoniecznie najniższą cenę...
Oczywiście zainteresowanie i rozmowy nie przekładają się na kontrakty „od ręki”. To ogromne inwestycje, których przygotowanie musi potrwać. Poza tym, tam trzeba zapracować na uznanie.

Na rynek azjatycki próbujemy wejść od dłuższego czasu. Pomaga nam w tym bardzo silna pozycja firmy ABB na światowym rynku energoelektroniki. Nie bez znaczenia pozostają także zrealizowane kontrakty w Brazylii, Wielkiej Brytanii, Szwajcarii, Francji, Kanadzie, na Białorusi czy w Australii. To doskonałe referencje, bo odbiorcy z Azji stawiają przede wszystkim na jakość, doświadczenie i stabilność dostawcy, który nie może po zrealizowanym kontrakcie po prostu zniknąć. I ABB takie właśnie oczekiwania potrafi spełnić. Bo biorąc pod uwagę naszą konkurencję, która jest bardzo silna, mamy jednak pewne przewagi doceniane – jak widać – przez odbiorców poszukujących pewności i niezawodności.


  • Po pierwsze, zawsze wyróżniało nas elastyczne podejście do zlecenia. Oprócz korzystania z przygotowanych przez nas standardowych rozwiązań przygotowujemy również oferty dokładnie według oczekiwań zamawiającego zaczynając od szkicu konstrukcyjnego.

  • Po drugie, potrafimy tak zoptymalizować produkcję, że przy większych zamówieniach jesteśmy niezwykle atrakcyjni cenowo, co widać było w wygranym kontrakcie dla PKP Energetyka, gdzie kluczowym parametrem była cena i to my otrzymaliśmy zlecenie na 141 prostowników.

  • I po trzecie wreszcie, każdy ma do nas blisko,bo globalna struktura spółki powoduje, że niemal w każdym kraju, a na pewno w każdym regionie świata, są nasi doradcy techniczni i serwisanci, więc oczekiwanie maksymalnie 24-godzinnej reakcji jest przez nas spełniane bez problemu.

Azja to szósty już kontynent, na który trafiają nasze urządzenia energoelektroniczne. Po Europie to drugi największy odbiorca nowoczesnych technologii dla transportu szynowego. Rynek jest bardzo rozwojowy i przyszłościowy, dlatego wkładamy wiele wysiłku, by znaleźć się na nim jako sprawdzony i zaufany dostawca.



Piotr Kozubski - Manager of Engineering & Commissioning Department