źródło: sxc.hu |
Idą święta, a krok za nimi podąża ich komercyjny duch, czyli wszędobylskie Mikołaje, szał zakupów, prezenty i dziesiątki tysięcy świecidełek ozdabiających choinki, latarnie, drzewa domy i podwórka. Nie żebym miał coś przeciwko temu, zimą dni są krótsze, niech więc chociaż przez przez jakiś czas będą radosne, kolorowe i świecące. Ale zachwycając się ogólnokrajową iluminacją doszedłem do wniosku, że ta odrobina wizualnej przyjemności jest jednocześnie gigantycznie prądożerna.